Opublikowany przez: Kasia P. 2014-09-22 11:54:55
Oczywistym jest, że występowanie dolegliwości chorobowych może obniżać jakość życia, w ten pośredni więc sposób odżywianie determinuje poziom naszego dobrostanu. Badania wskazują na przykład na niższą jakość życia osób otyłych (de Beer i in., 2007; Janicke i in., 2007).
To co jemy ma również bezpośrednie konsekwencje dla naszego samopoczucia. Nie tylko osoby otyłe, ale również szczupłe, które nie odżywiają się prawidłowo mogą odczuwać spadek kondycji psychicznej. Do prawidłowego funkcjonowania mózgu potrzebne są przede wszystkim odpowiednie ilości złożonych węglowodanów, aminokwasy, odpowiednie tłuszcze, bogaty zestaw witamin i minerałów. Brak tych składników wywołuje negatywne reakcje: obniżony nastrój, spadek koncentracji, rozdrażnienie. Na przykład popularne unikanie produktów węglowodanowych (zwykle chleba i ziemniaków) może prowadzić do negatywnych zmian emocjonalnych - w badaniu porównano nastrój osób na diecie niskowęglowodanowej z nastrojem osób stosujących dietę zawierającą taką samą ilość kalorii, ale bez znaczącego ograniczenia węglowodanów, okazało się, że osoby unikające węglowodanów reagowały na stresory większym wzrostem nastroju negatywnego, wyższym poziomem znużenia i zmęczenia, większym spadkiem emocji pozytywnych i większym obniżeniem poczucia spokoju (Butki, Baumstark i Driver, 2003).
Jedzenie poniekąd rządzi więc naszymi emocjami, ale i odwrotnie - bywa, że nasze emocje rządzą naszym jedzeniem. Sięgamy po coś dobrego, nie tylko gdy jesteśmy głodni ale także wtedy, gdy dokucza nam smutek, złość czy nuda a często także, gdy mamy powody do radości. Mówi się nawet o głodzie fizycznym i psychicznym. Ponieważ jedzenie pod wpływem emocji, to jedna z głównych przyczyn nadwagi i otyłości, dla wielu osób stanowi ono problem. Nie oznacza to jednak, że należy zupełnie rezygnować z jedzenia, jako sposobu na dobre samopoczucie - jest to wielka życiowa przyjemność, która ubarwia nasze życie, jednak należy ją dozować z umiarem. Specjaliści (Craighead, 2007) zwracają uwagę na to, że jedzenie pod wpływem emocji nie zawsze skutecznie pomaga nam poczuć się lepiej i uczą tak zwanego „skutecznego jedzenia emocjonalnego”, wychodząc z założenia, że nie ma nic złego w tym, że od czasu do czasu poprawimy sobie nastrój jedząc o ile robimy to w odpowiedni sposób. Okazuje się więc, że czerpania radości z jedzenia także należy się uczyć. Obserwowanie siebie i pewna dawka wiedzy psychologicznej w tym zakresie z pewnością w tym mogą pomóc.
Tekst został opublikowany w Charakterach.
autorka: Anna Januszewicz, psycholog zdrowia SWPS Wrocław. Zajmuje się głównie psychodietetyką i mechanizmami kontroli zachowania.
Czytaj więcej na blogu Strefa Psyche SWPS>>
Jak jedzenie wpływa na samopoczucie i kondycję Twojej rodziny?
domowe ciasto |
|
45,5% |
słodycze |
|
0,0% |
owoce |
|
9,1% |
dobry obiad |
|
45,5% |
smakołyki od babci |
|
0,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.